Zaprotestuj przeciwko skandalicznej reklamie

W wielu miejscach pojawiły tego typu reklamy. Możemy razem wspólnie zaprotestować, aby język nienawiści i wezwanie do aktów agresji zniknęło z przestrzeni publicznej.
Jan Gebert, napisał:
Czemu ZTM wyświetla reklamy obrażającej mnie i wielu Warszawiaków? Reklama odwołuje się do słów Jarosława Kaczyńskiego o lepszym i „najgorszym sorcie Polaków”, tymi gorszymi są uczestnicy demonstracji prodemokratycznych, których nazwał też „zdrajcami Polski”, „komunistami i złodziejami” którzy mają te cechy zapisane „w genach”. Tak się złożyło, że reklamę zobaczyłem wsiadając do tramwaju z grupą znajomych z Izraela na przystanku przy ul. Stawki skąd część mojej rodziny uznana przez Niemców za „podludzi” odjechała do obozów śmierci. ZTM jest spółką miejską utrzymującą się z podatków i biletów Warszawiaków w tym i moich, dlatego bardzo proszę władze miasta i spółki, aby zaprzestały emisji tej reklamy (o ile nie wiąże się to z płaceniem reklamodawcy kar umownych) oraz aby podobne obraźliwe reklamy nie były w przyszłości wyświetlane.
Warto wejść na stronę Komisji Etyki Reklamy i tam wypełnić formularz. KER nie może nakazać zdjęcia reklamy, ale może wydać orzeczenie, że jest nieetyczna i media oraz reklamodawcy zwykle się z tym liczą (radareklamy.pl/zloz-skarge). To jest najlepsza droga.
Pisząc listy do pomysłodawcy i beneficjenta reklamy, dystrybutorów możemy zatrzymać to szaleństwo. Firma MINIMEDIA, która realizuje kampanię na zlecenie Gazety Polskiej, chwali się ogólnopolską sieć billboardów w powiatach, docierającą niemal do 60%, czyli tam gdzie PiS wygrywa. Jaka gazeta – taka reklama, ale nie możemy pozwolić na rozpanoszenie się języka nienawiści.
Przykładowy list: „Wyrażam stanowczy sprzeciw wobec reklamy GAZETY POLSKIEJ i przytoczonego cytatu reklamującego ich medium „Bić k… i złodziei”. W dzieci myślą (i słusznie), że jedno ze słów to przekleństwo, a przecież uczymy i wymagamy od nich nie używania tego typu wyrazów. My dorośli, wiemy, kto to powiedział i w jakim kontekście, ale dzieci nie muszą tego wiedzieć. Reklama jest oburzająca a forma – dosadna i brutalna w odbiorze, nadużywająca zaufania odbiorcy zwłaszcza nieletniego, pomijająca jego brak doświadczenia, a to sprzeczne z Kodeksem Etyki Reklamy. Nie dość tego: tego typu sformułowania dzielą społeczeństwo i wzywają do czynów zagrożonych Kodeksem Karnym. Wzywam, aby podobne obraźliwe reklamy nie były w przyszłości obecne w przestrzeni publicznej.”
Adresy do wysyłki listów mailowych:
[email protected]
[email protected]
[email protected] lub/i [email protected]
Stop nawoływaniu do nienawiści i przemocy!
Organizatorem akcji jest nasza redakcja.
Zdjęcia z Warszawy, Siedlec, Paseczna i Ożarowa Maz.
Nieco zmodyfikowawszy wysłałem protest na wszystkie adresy. Serdecznie namawiam, wysyłajcie listy!